- Dzikie pszczoły w ogrodzie
- Czy dobrze dbamy o pszczoły?
Większości z nas hodowla pszczół kojarzy się z rządkiem uli stojących gdzieś w sadach, na nieużytkach lub podwórkach pszczelarzy. Pszczoła miodna jest gatunkiem specyficznym, żyjącym w społecznościach sięgających tysięcy osobników. Żyjąca około trzydziestu dni robotnica z oddaniem poświęca się powierzonym jej zadaniom, czasem w konflikcie z człowiekiem, może użyć skutecznej broni – żądła. Dzikie pszczoły różnią się od swoich udomowionych kuzynek. Te, o których mowa, żyją samotnie i same muszą zadbać o przygotowanie miejsca do złożenia jaj oraz inne obowiązki, aby gatunek mógł przetrwać. Oto kilka powodów, dla których warto poświęcić im nieco więcej uwagi.
Jak hodować dzikie pszczoły?
Wystarczy niewiele: suche łodygi trzciny o długości około 30 cm, sznurek i miejsce, w którym zamocujemy taką konstrukcję. Ważne, aby z jednej strony otwory trzciny były zamknięte – wystarczy uciąć łodygę tuż poniżej jej naturalnego węzła. Związane łodygi możemy umieścić na parapecie lub w specjalnie przygotowanej drewnianej, niemalowanej skrzynce w miejscu ciepłym, osłoniętym od wiatru i deszczu. Ustawiamy ją wczesną wiosną, aby pierwsze owady opuszczające swoje dotychczasowe schronienie, mogły je znaleźć.
Pszczoły – nie ma życia bez bzykania!
Czy warto mieć dzikie pszczoły w ogrodzie?
IDzikie pszczoły mogą kojarzyć się z jeszcze bardziej niebezpiecznymi zachowaniami, niż pszczoły miodne. Przecież to, co dzikie jest zazwyczaj bardziej agresywne. Jak w wielu przypadkach, odpowiedź nie jest tak oczywista. W przypadku gatunków, które możemy hodować w ogrodzie jest wręcz odwrotnie – nawet przy podejściu do miejsca ich gniazdowania raczej nie natkniemy się na agresję. Takie pszczoły zazwyczaj z niepokojem patrzą na człowieka i odlatują, by powrócić po chwili mając pewność, że osoba stojąca obok nie jest zagrożeniem.
Podstawową zaletą założenia amatorskiej hodowli jest zapewnienie skuteczniejszego zapylania, np. drzew owocowych. Za tym idą większe plony – więcej smacznych owoców pod ręką! Drugą zaletą jest pomoc w odbudowie populacji, która, ze względu na monokulturowy charakter rolnictwa i jego dynamiczny rozwój, stopniowo traci naturalne siedliska. Niezaprzeczalną i prawdopodobnie najlepiej widoczną zaletą działania na rzecz dzikich pszczół jest tchnięcie w ogród więcej życia. Owady zapylające w ciepły dzień odwiedzają setki kwiatów sprawiając, że kwietniki, skalniaki i rabaty tętnią życiem. Możliwość obserwowania pracowicie uwijających się owadów jest niezwykłym przeżyciem. Dlatego warto zadbać, aby ich nigdy nie zabrakło!
U mnie są dzikie pszczoły w ogrodzie.